Przed południem przywitała nas pochmurna pogoda i było dość chłodno. Weszliśmy na rynek przez wąską klimatyczną uliczkę, pełną kafejek i sklepików z pamiątkami.
Pierwsze co widzimy po wejściu na rynek to Ratusz, którego najstarsza część pochodzi z 1349 roku.
Rynek sam w sobie jest bardzo ładny, otaczają go zabytkowe kamienice, co bardzo lubię. Nie brakuje restauracji i kawiarni, gdzie można przysiąść i wypić kawę lub coś zjeść. Do jednej z nich wstąpiliśmy, nazywała się Trzydziestka i mieści się zaraz przy rynku. Jest to jedna z większych knajp w centrum miasta.
Jedzenie było dobre, aczkolwiek nie jest to restauracja, którą bym się szczególnie zachwycała. Była po prostu ok, myślę że można by znaleźć coś lepszego w okolicy, jednak my weszliśmy do pierwszej lepszej bez wcześniejszego czytania opinii.
Po zjedzeniu lunchu poszliśmy na spacer w kierunku Zamku Królewskiego, w którym mieści się muzeum.
Z Zamku rozpościera się widok na rzekę Wisłę, są ławeczki gdzie można usiąść i podziwiać widoki lub zrobić sobie zdjęcie.
Jeśli chodzi o mój strój tego dnia to postawiłam na wygodę i prostotę. Biały T-shirt z delikatnym dekoltem do mój must have, biel dodaje świeżości i uważam, że wygląda czysto i elegancko. Spodenki to wyprzedażowy zakup, który okazał się strzałem w dziesiątkę, bo są wygodne, dzięki temu że mają wysoki stan, a kokarda w pasie dodaje im uroku. Do tego wygodne klapki na płaskim obcasie i jasna letnia torba.
Bluzka - Mango
Spodenki - Reserved
Torba - Reserved
Klapki - Reserved
Dalej ruszyliśmy spacerem w kierunku Wąwozu św. Jadwigi.
Po drodze w oddali zobaczyliśmy Kościół pw. św. Jakuba, który otacza spora winnica.
Wąwóz ma długość około pół kilometra, podobno miejsce to często było odwiedzane przez królową Jadwigę, która była gościem pobliskiego kościoła św. Jakuba, stąd pochodzi nazwa wąwozu.
Gdy dotarliśmy do kościoła św. Jakuba niebo się rozchmurzyło i wyszło nawet słońce. Z podwórza kościoła można obserwować pokaźną winnicę, można też wypić wino lub kawę z tym pięknym widokiem w tle.
W drodze powrotnej przeszliśmy przez Ucho Igielne inaczej zwane Furtą Dominikańską. Furta zyskała nazwę dominikańskiej ponieważ stanowiła najkrótsze połączenie między dwoma klasztorami dominikańskimi.
W słońcu rynek i ratusz prezentowały się jeszcze lepiej.
Wypiliśmy pyszne cappuccino waniliowe i postanowiliśmy wejść na Bramę Opatowską, co było najlepszym punktem tej wycieczki. Widoki były przepiękne.
Takimi widokami pożegnaliśmy się z Sandomierzem. Pospacerowaliśmy, pozwiedzaliśmy, zobaczyliśmy nowe miejsca i odpoczęliśmy. Magnesik z Sandomierza dołączył do kolekcji naszych magnesów z wyjazdów.
Mam nadzieję, że tego lata uda nam się odwiedzić też Kazimierz Dolny, który jest podobno równie urokliwym miejscem.
Ktoś z Was był w Sandomierzu? Lubicie takie jednodniowe wypady?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze, odzew od Was motywuje mnie do pisania i bardzo cieszy :)
Ktoś z Was był w Sandomierzu? Lubicie takie jednodniowe wypady?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze, odzew od Was motywuje mnie do pisania i bardzo cieszy :)
Byłam tam wcześniej niż Ojciec Mateusz:-))) i to dużo wcześniej- ja starowinka. Fajnie patrzeć na młodość w Sandomierzu.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię odwiedzać Sandomierz, zauroczył mnie jego klimat i ciekawe miejsca do zwiedzania.Bardzo fajna fotorelacja! Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę na moim blogu:))
OdpowiedzUsuńW Sandomierzu jeszcze nigdy nie byłam ale słyszałam nie raz, że jest piękny :) Uwielbiam takie jednodniowe wypady :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńW Sandomierzu jeszcze nie byłam.
Piękne miasto, jeszcze nigdy w nim nie byłam, bardzo fajny wąwóz 😊
OdpowiedzUsuńByłam tam w sobotę :) 35 st upał sprawiał, że chodziło nam się bardzo ciężko. Skorzystaliśmy z rejsu po rzecze i byliśmy w zbrojowni :)Niestety nie udało nam się wejść na Bramę - ogromne kolejki :(
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie miejsca, zapraszam do Zamościa :)
UsuńDzięki za pomysł, o Zamościu też myślałam i na pewno się wybiorę w któryś weekend :)
UsuńŁAdnie tam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńChętnie wybiorę się do Sandomierza jest tam przepięknie ;)
Nigdy nie byłam w Sandomierzu, a to bardzo ładne miasto i jak tylko będe miec możliwośc, to na pewno kiedyś tam pojadę :) Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy tam nie byłam! A bardzo bym chciała zwiedzić zakątki znane z serialu! Mój narzeczony ma stamtąd ciocię, nawet miała ona ślubną sesję zdjęciową w tym wąwozie! Piękne miasto! To też jesteś z tego województwa?
OdpowiedzUsuńJa jestem z Podkarpacia, ale do Sandomierza mam jakieś 85 km :)
UsuńSuper fotorelacja! W Sandomierzu niestety nie byłam - a szkoda jak widać.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw - szczególnie w oko wpadły mi klapki i spodenki:)
Pozdrawiam serdecznie:)
W Sandomierzu nie byłam, znam go tylko z filmu, a to trochę za mało, dlatego dziękuje za ten spacer:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie plenerów. Masz oko :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś do podążenia Twoimi ścieżkami. Co prawda mam duuużo więcej niż 85 kilometrów do Sandomierza ;)
W okolicach Sandomierza nigdy nie byłam .Jednodniowe wypady uwielbiam, można w trakcie ich wiele zobaczyć.Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńpiękny jest Sandomierz, cudowne miasto!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twoja stylizacja, jest jasna i kojarzy się z wakacjami.
OdpowiedzUsuńSandomierz jest piękny, nie byłam tam jeszcze. Najbardziej chciałabym zobaczyć Zamek Królewski.
Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo ładne zdjęcia! W Sandomierzu nigdy nie byłam, a chciałabym się kiedyś tam wybrać. ;)
OdpowiedzUsuńJa w Sandomierzu również nie byłam żeby zwiedzać, ale byłam przejazdem. I to miejsce baardzo mi się spodobało. Bardzo urokliwe, więc jesli tylko będę miała okazję, to na pewno pozwiedzam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bardzo chętnie się tam wybiorę:D magiczne miejsce:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała i ciekawa fotorelacja. Sandomierza nie znam ale Kazimierz Dolny polecam:)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Wstyd się przyznać,ale jeszcze nigdy nie byłam w Sandomierzu. Muszę kiedyś nadrobić zaległości. Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Nigdy tam nie byłam, ale zdjęcia zachęcają do zwiedzania :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miasto i piękne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJeszcze tam nie byłam, ale za to pooglądam u Ciebie :) Piękne zdjęcia i widoki :)
OdpowiedzUsuńByłam już kilka razy w Sandomierzu ☺
OdpowiedzUsuńPiękne i urocze miasteczko ,w dodatku blisko mnie ☺
Przepiękne zdjęcia 😍
Jednodniowe wypady dla mnie są ok,ale tylko gdy mam jechać niedaleko 😉
Pozdrawiam
Nigdy nie byłam w Sandomierzu, piękna Ty i piękne zdjęcia :-)Zachęciłaś mnie do odwiedzin tego miasta, zapisuje na liście, w Polsce też jest wiele pięknych miejsc do zobaczenia, nie trzeba zagranicę wyjeżdżać :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne miasto, warto odwiedzić! A jedzonko wygląda pysznie☺
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja, idealna na spacer po mieście 😉 nigdy nie byłam w Sandomierzu i znam go tylko z serialu "Ojciec Mateusz" 🤣 najbardziej mnie zachwycił ten wąwóz. Uwielbiam takie miejsca bardziej niż zabytkowe zamki i kościoły
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuję 😉
UsuńFajne zdjęcia. Bardzo lubię Sandomierz :-)
OdpowiedzUsuńSandomierz jest na mojej liście miejsc, które chciałabym zobaczyć. Nigdy tam nie była, ale widzę, że warto. :)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu tam nie byłam, ale chyba się wybiore
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Sandomierzu, ale ten wąwóz mnie tak zachęca do siebie, że chyba kiedyś udam się w tamte strony. A co do Kazimierza, to widziałamvlog u Zuzi Lamakeupebella na youtube i też chcę tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńW Sandomierzu nigdy nie byłam, ale mam nadzieję, że się to kiedyś zmieni :)
OdpowiedzUsuńByłam w Sandomierzu w październiku 2019 roku :) To zdecydowanie moje ulubione miasteczko, niezwykle i pełne uroku :) Ślicznie :*
OdpowiedzUsuń