czwartek, 7 stycznia 2021

Postanowienia noworoczne

Witajcie!

Jakie jest Wasze podejście do noworocznych postanowień? Zewsząd słyszy się, że to już przeżytek, że każdy moment jest dobry na podjęcie nowych działań i na zmiany, że nie potrzeba do tego Nowego Roku. Może trochę prawdy w tym jest, ja jednak uważam, że skoro każdy moment jest dobry to tym bardziej Nowy Rok jest dobrym czasem na przemyślenie sobie tego co chcielibyśmy zmienić żeby nasze życie było lepsze. W końcu każda motywacja do zmian jest dobra.

Jestem z tych osób, które od zawsze interesował rozwój osobisty i szeroko pojęta "motywacja". Ale spokojnie, nie będę się tutaj bawić w żadnego coucha, do tego mi daleko. Chcę tylko podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. 

Pewnego dnia w grudniu trafił w moje ręce w sklepie planer. Ładna okładka, niska cena, więc biorę. Lubię takie gadżety. Taka mała rzecz, a skłoniła mnie potem do zapisania sobie w nim Listy planów i marzeń na 2021 rok. Pomyślałam, że dobrym pomysłem będzie usiąść na spokojnie i przemyśleć racjonalnie co mogę zrobić w nadchodzącym roku. Nie chodzi mi tu o jakieś górnolotne cele z kosmosu, ale o to co jest do zrobienia i jest możliwe. Taka analiza i poświęcenie czasu na stworzenie swojej listy to moim zdaniem dobre posunięcie, bo dzięki temu wiem jak chcę żeby mój Nowy Rok wyglądał i na czym chcę się w nim skupić. 


Co znalazło się na mojej Liście planów i marzeń na 2021 rok?


Może to trochę osobiste, ale stwierdziłam, że czemu się tym nie podzielić? To będzie dla mnie szczególny rok, rok który spędzę na urlopie macierzyńskim, w domu z małym dzieckiem. Na pewno będzie to inny rok, chce go dobrze wykorzystać. Moje plany na ten rok możecie przeczytać poniżej.

Być dobrą mamą i odnaleźć się w nowej roli


 

Jestem w ciąży, więc to marzenie wysunęło się na piedestał. Dla każdego jego dziecko jest najpiękniejsze i najmądrzejsze i ja wiem, że moje dla mnie też takie będzie. Nie mogę doczekać się tego nowego doświadczenia, poznania tej małej istoty. Marzę o tym żeby była zdrowa i aby się dobrze rozwijała, aby ten pierwszy rok jej życia był spokojny i szczęśliwy i to jest mój cel na 2021 rok. Wiem, że czas płynie szybko, dlatego każdą chwilę tego roku chce poświęcić na budowanie więzi i cieszenie się macierzyństwem. 


Jak najbardziej rozwinąć Instagram i bloga  



 

To taka moja pasja, którą odnalazłam w 2020 roku. Sprawia mi dużo radości kontakt z Wami tutaj i na instagramie. Lubię pisać i nie chcę z tego zrezygnować. Przy okazji dziękuję Wam, że jesteście, bo bez Was to ta pasja nie miałaby sensu. 


Regularna aktywność fizyczna i zdrowe jedzenie




A co się z tym wiąże też dobre samopoczucie. Ważne dla mnie jest dobre odżywanie się i ruch. Nie jestem w tym jakoś bardzo zaawansowana, ale staram się zawsze wybierać zdrowe produkty i chociaż trochę poruszać. Zapisałam to jako swój plan żeby o tym nie zapomnieć w Nowym Roku i trzymać się nadal swoich dobrych nawyków. 


Wykończyć pięknie łazienkę u góry

To ostatnie pomijając strych pomieszczenie w naszym domu, które czeka na wykończenie. Na dole mamy prysznic, a na górze jest w planie wanna. Bardzo chcę, aby w tym roku ta łazienka z wanną była skończona i wszystko wskazuje na to że się to uda. Płytki już zamówione, więc wszystko wskazuje na to, że będzie to jeden z pierwszych celów, który wykreślę. 


Zrobić taras 

Marzy mi się zrobić zadaszenie przy wejściu do domu, postawić sobie tam stolik i krzesła, posadzić kwiaty, mieć takie swoje miejsce na zewnątrz, gdzie będę mogła przesiadywać latem. Cudownie byłoby móc pić kawę na takim tarasie w słoneczny albo i deszczowy dzień, z książką w ręku ahh rozmarzyłam się ;)


Jeździć bez stresu samej autem 

To też jest mega dla mnie ważne. Mam prawo jazdy od kiedy skończyłam 18 lat, ale nigdy jazda nie była dla mnie łatwa. Chyba nie mam do tego drygu.. Jest to dla mnie stresujące, ale wiem że ułatwiłoby mi to życie. Gdy mieszkałam w mieście nie odczuwałam tego aż tak, ale teraz mieszkając na wsi jestem trochę uziemiona i skazana na pomoc innych. Gdy tylko przyjdzie wiosna, a ja będę już po ciąży muszę wykupić kilka lekcji i na poważnie zacząć jeździć. Podobno trening czyni mistrza, mam nadzieję że pod koniec roku będę już dobrym kierowcą.


Zrobić kilka kursów/szkoleń 

Rozwój to coś co dodaje mi skrzydeł. Pamiętam czasy studiów kiedy czułam się tak dobrze psychicznie, bo miałam wrażenie, że zdobywam wiedzę, sięgam po więcej. Później nadszedł czas pracy w Anglii, która mimo że była typowym biurowym wpisywaniem danych do komputera, to dzięki temu że wszystko było po angielsku dużo mi dawała. Każdego dnia widziałam progres w moim porozumiewaniu się w tym języku i to było super. Poza tym obcy kraj, ludzie z różnych kultur, nie miałam wtedy wrażenia że stoję w miejscu. Teraz po powrocie do Polski kiedy jestem w ciąży i mam więcej wolnego czasu czegoś zaczęło mi brakować. Jestem z osób, które nie usiedzą na miejscu. Dlatego też powstał blog i instagram, bo to od zawsze mi chodziło gdzieś tam po głowie. Żeby zapełnić trochę tą pustkę na Mikołajki wykupiłam sobie kurs online dla pracowników biurowych i chciałabym podczas tego "wolnego" roku zdobyć jeszcze kilka takich certyfikatów. 


Pojechać gdzieś na urlop w nowe miejsce




Podróżowanie to coś czego nie chciałabym żeby zabrakło w moim życiu. Wiadomo, że są różne priorytety i nie zawsze można sobie pozwolić na wyjazdy. Podczas gdy oszczędzaliśmy na remont domu musieliśmy sobie odmawiać wielu wyjazdów, teraz gdy już mieszkamy w wymarzonym miejscu przyszła pandemia, która zamknęła nas w domach. Moim marzeniem na ten rok jest pojechać na urlop, nawet gdzieś niedaleko w Polsce, zmienić miejsce, pozwiedzać, pójść do restauracji na obiad w  jakimś urokliwym miejscu, pospacerować. Żeby było w końcu normalnie. Żebyśmy mogli odetchnąć. Życzę sobie i Wam tego żeby w Nowym Roku wróciła ta normalność i możliwość podróżowania. 

Jeździć na jednodniowe wycieczki

 W moim magicznym planerze wypisałam sobie kilka miast w mojej bliższej i dalszej okolicy, gdzie chciałabym się wybrać w tym roku. Jest to Zamość, Kazimierz Dolny i Lublin. Nigdy tam nie byłam, a wielką frajdę mi sprawia nawet taki jednodniowy wypad, zobaczenie nowego miasta. Uważam, że wszędzie jest coś ciekawego do zobaczenia i mam nadzieję, że wyszczególnienie sobie tych miejsc i zapisanie ich na papier przyciągnie to, że uda mi się w tym roku tam wybrać. 


Być szczęśliwą i spełnioną




Ostatni i chyba najistotniejszy cel - szczęście i spełnienie, wewnętrzny spokój. Chcę w tym roku postawić na siebie, ale tak od środka. Uporządkować swoją głowę, nie ganić się ciągle że za mało robię, za mało się staram, za mało się rozwijam. Mam z tym problem niestety. Często wydaje mi się, że wszyscy wokół odnoszą sukcesy, tyle robią, a ja nie. Pewnie nie tylko ja tak mam. Niech ten rok przyniesie mi więcej spokoju. Afirmacje, joga, książki - to mi bardzo pomaga w uporządkowaniu myśli i chce na to stawiać również w tym roku. Chcę bardziej doceniać to co mam, nie skupiać się na brakach i żyć dniem dzisiejszym. Poprzedni rok nam pokazał, że nie da się wszystkiego zaplanować i niech to będzie nauczka na przyszłość. Żyjmy tak jakby jutra miało nie być, bierzmy z życia co najlepsze, bądźmy szczęśliwi - niby banały, ale myślę że warto je powtarzać i wziąć sobie do serca.
 

Jakie jest moje tegoroczne podejście do tych postanowień?



Nie spinam się to po pierwsze. Jak widać nie ma tam postanowień typu pić więcej wody, więcej czytać, nie jeść słodyczy, bo wiem że to u mnie się nie sprawdza. Robiłam już takie postanowienia i co? Po krótkim czasie nic z tego nie wychodziło. Takie nawyki mogę wprowadzić w każdym momencie, nie tylko w Nowym Roku. Może dla kogoś Nowy Rok jest taką nową kartą i daje większą motywację do wprowadzenia zmian, jednak ja mam do tego inne podejście. 

Wypisałam sobie bardziej marzenia, plany, cele, jakkolwiek by to nazwać. Taki skrótowy plan na ten rok. Przemyślałam jak chciałabym się czuć i co robić w tym roku. Myślałam o tym co mogę zrobić, jakie będę miała możliwości, jak je dobrze wykorzystać żeby ten rok nie przeciekł mi przez palce. I takie podejście mi pasuje. Chyba będę kontynuować w kolejnych latach taką taktykę. 

Miałam przyjemność z zapisywania tego. To tak jakby pisać list do Mikołaja - chcę aby wydarzyło się to i tamto. Jakoś tak mam wrażenie, że zapisanie na papierze pewnych rzeczy pomoże im się urzeczywistnić. Stworzyłam sobie swój własny plan na dobry rok. Wierzycie w prawo przyciągania? Mówi się, że zapisując pewne rzeczy wszechświat jeszcze bardziej nam sprzyja i pomaga je spełnić. 

Tego się trzymam. 



A wy macie noworoczne postanowienia? Jeśli tak to napiszcie mi koniecznie jakie :)

Pozdrawiam Was serdecznie!  


27 komentarzy:

  1. Życzę żeby wszystkie Twoje plany się spełniły i żeby Maleństwo miało dużo zdrówka!)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja postanowień noworocznych nie robię, ale za Twoje mocno trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę Ci spełnienia planów, dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Sabino!
    Nie mam nic przeciwko planowaniu i sądzę, że jesteś w stanie zrealizować wszystkie punkty swojego planu, bo jesteś osobą ambitną i poukładaną. Jednak, moja droga, ten plan rozpisałabym na dłuższy okres czasu.
    Zobaczysz sama, że kiedy pojawi się na świecie maleństwo, wywróci Wasze życie do góry nogami i będziesz potrzebowała trochę czasu, żeby odnaleźć się w nowej, rodzinnej rzeczywistości.
    Podoba mi się ten punkt z samochodem. Wiele moich koleżanek nie ma prawa jazdy, dawniej to aż tak istotne nie było. Jednak planując zamieszkanie na wsi powinnam o tym pomyśleć, bardzo by mi to ułatwiło życie...Jednak nie mając prawa jazdy, też sobie chyba w głowie robiłam kalkulacje i szukałam domu za miastem, a nie powiedzmy w rodzinnych stronach moich dziadków( które to tereny= uwielbiam), gdzie do najbliższego miasta jest 20 kilka kilometrów...
    Co do mnie to chciałabym w tym roku zacząć pisać coś w rodzaju dziennika, z akcentem na notowanie emocji.
    Czekały mnie ostatnio dwie sprawy, tak się nakręciłam, tak się nakręciłam pesymistycznie i trafiłam jak kulą w płot- moje przewidywania były nietrafione. Okazały się znośne, a jedno nawet bardzo pozytywne.
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie robię sobie żadnych planów. Obecnie jestem na urlopie macierzyńskim :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spełnienia Ci życzę ✌️🙂 Ja zdecydowanie nie robię planów, raczej mam różne chcenia. I wizje. I nadzieje. Wszystko co najważniejsze, kręci się wokół naszej rodziny, firmy i naszego syna, który w tym roku wejdzie w pełnoletniość. Grunt, to mieć otwartą głowę, a nie mieć oczekiwań w stosunku do innych. Robić to, w co się wierzy i kocha 😍

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi też bardzo podobają się takie tarasiki! Więc mam nadzieję, że uda ci się taki stworzyć :)
    I powodzenia w roli mamy!♥

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia w spełnianiu wszystkich! Sama jestem kierowcą i przyznam, że też średnio mi idzie, zwłaszcza parkowanie- nienawidzę!. Faktycznie ćwiczenia czynią mistrza, dlatego warto praktykować, super, że chcesz i będziesz. Totalnie rozumiem, ja też nie wysiedzę na miejscu.. Oby 2021 był cudowny!
    Ściskam:-)

    zapraszam również do siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana na pewno będziesz cudowną mamą i świetnie odnajdziesz się w tej roli :) trzymam kciuki i życzę powodzenia w realizacji planów i obyście jak najszybciej wykończyli łazienkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam mocno kciuki! Ja nie robię sobie postanowień a raczej snuję plany. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy 😁 zdrówka życzę😚

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki aby dziecko było zdrowe i plany się zrealizowały ; )

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne postanowienia noworoczne. Ja co roku je robię i jestem z siebie dumna jak udaje mi się je spełnić;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluje maciezynstwa ;) na pewno malenstywo bedzie zdrowe i przede wszystkim grzeczne :) co do plannerow - oo tak, to jest jeden z kilku sposobow, ktore pomagaja mi w uporządkowaniu wszystkich spraw. oczywiscie, ze mam plan w sumie to nie jeden...
    pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow ;)
    ps. nie katuj się samokrytyką, bo ona w niczym nie pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję spodziewania się dzidziusia :) Życzę Ci dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania :)
    A na Nowy Rok składam najserdeczniejsze życzenia : radości, spełnienia marzeń, szczęścia i pomyślności :)
    I trzymam mocno kciuki za wszystkie Twoje plany na 2021 by wszystko udało się dokonać i spełnić :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno odnajdziesz się w nowej roli :) Ja też się bałam, ale to wszystko samo przychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojejku, jaka urocza fotka z brzuszkiem! :) Na pewno sprawdzisz się w roli mamy. Bardzo pięknie opisujesz to, że dla każdej mamy jej dziecko jest najpiękniejsze i najmądrzejsze. Tak to już jest, matczyna miłość to prawdziwy i bezcenny dar! :)

    Widzę, że planujesz wycieczki w moje strony. Z wymienionych miast najbardziej bliski jest mi Lublin. Cudowna architektura i potężna historia miasta, którą warto poznać :)
    Pozdrawiam serdecznie, niech Ci się wiedzie w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  17. Powodzenia w realizacji postanowień:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z pewnością będziesz dobrą mamą :) życzę by wszystko, co sobie postanowisz się zrealizowało. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję, pięknie wyglądasz <3 Życzę dużo zdrowia Twojej rodzinie i aby wszystkie postanowienie się ziściły. Ja też jestem z tych, co lubią snuć plany, więc mam kilka postanowień/planów - m.in. ślub ;)
    Ta bezstresowa jazda samochodem to chyba jest do nieogarnięcia. Ja mam od kilku miesięcy prawko i jazda po LA i korki nie wpływają za dobrze na bezstresowość :D
    PS. dodałam Cie na insta: alex_poliwka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jeszcze nie tak dawno byłam przekonana, że postanowienia noworoczne niekoniecznie się u mnie sprawdzają. Ale potem doszłam do wniosku, że ten okres daje mi naprawdę sporo motywacji. Co roku w Sylwestra nie mogę doczekać się północy. Gdybym jaki będzie kolejny rok, co mi przyniesie, co ja zrobię z czasem, co się zmieni. To prawda, że każda chwila jest dobra na podjęcie zmian, na wprowadzenie postanowień, ale te noworoczne mają w sobie to "coś".
    Co do twoich postanowień to ja również będę w tym roku szlifować swoje "rajdowe" zdolności. Mam nadzieję, że 2021 pozwoli spełnić Ci wszystkie punkty z tej listy!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny wpis! Widać, że jesteś pozytywną osobą i masz mega motywację. Życzę powodzenia w realizacji, chociaż z takim nastawieniem, to wszystko na pewno się uda zrealizować.

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że masz wiele cudownych planów ;) Oby udało się wszystkie spełnić! Bardzo lubię planery, są piękne i pomagają się zorganizować. Zauważyłam, że kiedy mam wszystko tak ładnie wypisane to łatwiej jest mi się zmotywować do wykonania zapisanych zadań :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nigdy nie robię postanowień, wolę robić wszystko na sponanie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi też książki i afirmacje pomagają. Ja działam metodą
    małych kroczków, powiedziałabym nawet, że minimalnych.
    O tym mam nowy wpis na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  25. trzymam kciuki za wszystkie postanowienia ! <3 też mam nadzieję, że ten pierwsyz rok z życia niuni będzie super <3 trzymam kciuki za nas ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Super, że inwestujesz w rozwój osobisty, powodzenia w nowym roku życzę :)
    PS. Dodaję twój blog do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja staram się nie narzucać sobie zbyt wiele, więc w tym roku jest prosto - jeść zdrowo i intuicyjnie i być szczęśliwszą :)
    To drugie jest mocno ogólne, ale dzięki temu podejmuję róże w tym kierunku zabiegi - więcej się ruszam, więcej relaksuję, mniej marudzę, ochoczo się śmieję i staram się pozytywnie patrzeć w przyszłość. Na razie o dziwo wszystko wychodzi, więc chyba taka metoda się u mnie sprawdza :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wszystkie komentarze i obserwacje.
To dla mnie motywacja do dalszej pracy i rozwoju.
Odwiedzam wszystkie blogi, które zostawiły swój ślad.